jezioro, mały drewniany domek i prawie 100 międzynarodowych fotografów w jednym miejscu. to jest wstęp do sporej serii portretów i krajobrazów... stay tuned.
--------------------
a lake, a little, wooden cottage house and almost 100 international photographers in one place. it's just a beginning for a huge series of portraits and landscapes... stay tuned.
Ja ostatnio ciągle robię zdjęcia moim ajfonem... Najczęściej nieba, albo chodnika. Kreatywnie.
Ja w blogowanie weszłam takk bardziej w I klasie liceum, właśnie blog o którym pisałam, powstał wtedy i trzymałam go do 2012. A, wcześniej jeszcze miałam bloga... chciałam być fajna, dawałam jakieś super rady, czy coś, ale (o dziwo) ktoś tam mnie nawet czytał :D Chociaż teraz chyba bym się do niego nie przyznała. :D Co do pracy - mam ją tylko do 30.09, bo to sezonówka. Ale to dobrze, bo lubię zmiany i pewnie będzie mi się aż chciało czegoś nowego ;)
Sounds like a dream. Little cottages are a perfect place for inspiration!
ReplyDeleteJak zwykle ciekawe i klimatyczne zdjęcia. :) Czekam na ciąg dalszy. ;)
ReplyDeleteŚwietne zdjecia. :)
ReplyDeleteRany jak ja bym sie chetnie wybrala nad jezioro.
Brzmi nieźle... Świetne zdjęcia. Czekam na efekty ;)
ReplyDeleteMiło, nastrojowo!
ReplyDeleteFajne buty.:)
lubię to krzesło. aż chce się nad jerzioro.
ReplyDeletePo tych zdjęciach wnioskuję, że plener udany :)
ReplyDeleteOo, zapowiada się ciekawie!
ReplyDeleteZ niecierpliwością wyczekuję Twych wytworów i jestem ciekawa, czy uda Ci się zamierzone ewoluowanie o lvl high! :)
ReplyDeleteTo z krzesłem ma niesamowity, ciepły klimat. A przedostatnie z pomostem przypomina mi zeszłoroczne wakacje.. Czekam na więcej!
ReplyDeleteCan't wait to see more! Looks beautiful!
ReplyDeleteAle wspaniałe ujęcia! Takie klimatyczne... :)
ReplyDeleteJa ostatnio ciągle robię zdjęcia moim ajfonem... Najczęściej nieba, albo chodnika. Kreatywnie.
ReplyDeleteJa w blogowanie weszłam takk bardziej w I klasie liceum, właśnie blog o którym pisałam, powstał wtedy i trzymałam go do 2012. A, wcześniej jeszcze miałam bloga... chciałam być fajna, dawałam jakieś super rady, czy coś, ale (o dziwo) ktoś tam mnie nawet czytał :D Chociaż teraz chyba bym się do niego nie przyznała. :D
Co do pracy - mam ją tylko do 30.09, bo to sezonówka. Ale to dobrze, bo lubię zmiany i pewnie będzie mi się aż chciało czegoś nowego ;)
co za sceneria, zazdroszczę i z niecierpliwością czekam na kolejne!
ReplyDeleteCzekamy więc na te portrety :) fajnie uchwyciłaś światło na oparciu krzesła ;)
ReplyDeleteAż mi zapachniało sosenką ;))
ReplyDelete