trees die,
summer dies,
flowers die,
people die...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
dla was dziś zlepek kilku sesji, trzy pierwsze zdjęcia są analogowe, pochodzą z canona av-1.
nie mam ostatnio głowy do zdjęć, do niczego, przygnębienie powala mnie do łóżka.
jednak muszę się pochwalić, że dostałam dziś telefon z jednej z najlepszych szkół fotografii w trójmieście, że rozpatrzono pozytywnie moje podanie. muszę szybko znaleźć pracę, inaczej moje marzenia o uczeniu się w tej genialnej placówce pójdą do diabła.
Weź tu szukaj pracy z tak "cudownym" nastawieniem do świata...
ReplyDeleteO, to, to!
Deleteskąd Ty masz takie różnorodne pomidorki? :3
ReplyDeleteTrzymam kciuki, musisz tam być! :*
ReplyDeleteMary gratulacje :-* więc humor nie może być taki zły! :)
ReplyDeleteNo to teraz tylko, żeby szybciutko znaleźć pracę :)!
ReplyDeleteMnie przygnębienie przygniata od kwietnia...
Strasznie fajnie, że będziesz miała okazję doszkolić się w tym co kochasz robić najbardziej!
ReplyDeletegratulacje, życzę powodzenia:)
ReplyDeleteMARY!! jestem taka dumna! trzymam kciuki!! wierzę, że się uda :* pamiętaj, jeśli masz ochotę - pisz!
ReplyDeletew ogóle, co to za jęczenie i depresje, skoro masz taką wspaniałą okazję, żeby się rozwijać!!
Ojcie. Gratulacje. To niebywałe osiągnięcie :D I nie dziwię się, że im się Twoje zdjęcia podobają. Są cudowne, a te analogowe to już zupełnie :3
ReplyDeleteGratulacje!!
ReplyDeletewiem że komentarz tak trochę z dupy,
ReplyDeleteale.. pojedźmy kiedyś razem w Tatry?
O! to gratuluję bardzo i trzymam kciuki w poszukiwaniu dobrze płatnej pracy :))
ReplyDeletejak przerabiałaś to 8 zdjęcie?
ReplyDeleteNie przerabiałam, nieco rozjaśniłam. Było robione wieczorem przy kiepskim świetle i ISO 800.
DeleteTo w takim razie czekam na mejla xd
ReplyDeleteWalcz! :)
ReplyDelete