"The story is different now,
the records are playing in the living room.
And you might say you're wounded,
and I might say I'm hurt,
but we knew the difference then between
the fire and the earth.
And we may say we're broken,
we may say we're weak,
but we knew before we started,
oh the secrets we would keep."
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
jem gofry tylko dwa razy do roku. zawsze kiedy a. wraca do domu. pierwszy dzień od powrotu jest zawsze idealnie zaplanowany od miesięcy. i bardzo mnie to cieszy. :)
--------
i eat waffles only twice a year. always when a. is coming back home. first day home is always planned months earlier. and i'm very glad about it. :)
3 zdjęcie najlepsze:)
ReplyDeletegosh, the comfort of parents house. the waffle looks great.
ReplyDeleteGofry na wyjątkową okazję : )
ReplyDeleteCiasteczka, tak pysznie wyglądają.
ReplyDeletesmakowicie ! :)
Deleteja gofry jedynie jadam z opakowania xD
ReplyDeleteJak widzę taką piękną bazylię to chcę już do wiosny! :))
ReplyDeleteKusisz tymi zdjęciami bardzo. Gdyby nie to, że jestem na diecie, to już bym robiła te gofry.
ReplyDeleteAle mi smaka narobiłaś! Zaraz zaślinię klawiaturę!
ReplyDeleteYum, waffles look delicious!
ReplyDeleteP.s. I've tagged you as a sunshine blogger!
hoduję te same zioła w tych samych (lub podobnych) doniczkach:)
ReplyDeleteależ apetyczne gofry!
Otóż to...
ReplyDeletePiątka za Bazylię w doniczce. :))
ReplyDeletegofery :3....
ReplyDeleteŚwietne zdjęcia! Ciasteczka wyglądają ekstra :D
ReplyDeleteale piękne zdjęcia!
ReplyDeletegofry.. pierniczki... rozpieszczasz
ReplyDelete