the photos turn out great. let's go!
beautiful :-)
Drugie zdjęcie jest wspaniałe! :)
Nie napiszę dziś nic sensownego. Zobaczyłam kasztanki i cieszę się do siebie jak głupia!
Cudne zdjęcia. Takie ciepłe, jesienne...Pewnie wynika to z tego, że przeglądam je na telefonie, ale wydają się na pierwszy rzut oka nie do odróżnienia z cyfowymi. Skanujesz je sama?
to masz ogromne szczęście co do labów! życzę własnego skanera kiedyś zatem :)
All are wonderful...najbardziej uwielbiam drugie.
Świetne zdjęcia! Każde ma w sobie tonę jesiennego klimatu, co moim zdaniem lepiej widać na analogach. Tych kolorów nie podrobi żadna cyfrówka. :)
krásný fotky:)
Piękne kadry!
jaka żyleta! niesamowity analog
z kasztanami cudnepoznaję dyniowe lizaki tam na wystawie, pyszne są:)
Zakochałam się w pierwszym zdjęciu ;))
Rany, za ponad miesiąc będzie już rok, kiedy ostatni raz byłam w Poznaniu.... Jak ten czas leci?!
kasztany *.* bardzo mi się podoba nieco melancholijna kolorystyka tych zdjęć
Świetne.
Beautiful photos as usual! I love colourful rows of buildings and the lone door.
Love them all!!
Dziękuję za wizytę w moich skromnych progach. :)Każdy komentarz wiele dla mnie znaczy. Nie zapomnij zaobserwować, jeśli Ci się podobało. :)
the photos turn out great. let's go!
ReplyDeletebeautiful :-)
ReplyDeleteDrugie zdjęcie jest wspaniałe! :)
ReplyDeleteNie napiszę dziś nic sensownego. Zobaczyłam kasztanki i cieszę się do siebie jak głupia!
ReplyDeleteCudne zdjęcia. Takie ciepłe, jesienne...
ReplyDeletePewnie wynika to z tego, że przeglądam je na telefonie, ale wydają się na pierwszy rzut oka nie do odróżnienia z cyfowymi. Skanujesz je sama?
to masz ogromne szczęście co do labów! życzę własnego skanera kiedyś zatem :)
DeleteAll are wonderful...najbardziej uwielbiam drugie.
ReplyDeleteŚwietne zdjęcia! Każde ma w sobie tonę jesiennego klimatu, co moim zdaniem lepiej widać na analogach. Tych kolorów nie podrobi żadna cyfrówka. :)
ReplyDeletekrásný fotky:)
ReplyDeletePiękne kadry!
ReplyDeletejaka żyleta! niesamowity analog
ReplyDeletez kasztanami cudne
ReplyDeletepoznaję dyniowe lizaki tam na wystawie, pyszne są:)
Zakochałam się w pierwszym zdjęciu ;))
ReplyDeleteRany, za ponad miesiąc będzie już rok, kiedy ostatni raz byłam w Poznaniu.... Jak ten czas leci?!
ReplyDeletekasztany *.* bardzo mi się podoba nieco melancholijna kolorystyka tych zdjęć
ReplyDeleteŚwietne.
ReplyDeleteBeautiful photos as usual! I love colourful rows of buildings and the lone door.
ReplyDeleteLove them all!!
ReplyDelete