Sunday, May 24, 2015

Some portraits and... a new tool coming soon.

są takie dni, kiedy karma to suka. kiedy wracasz do domu i okazuje się, że ze ściany spadł telewizor prosto na wazon z kwiatami i twojego nikona. są takie dni. a potem jako konsekwencja tego, to małe cudo pojawia się w moim życiu. więc karma to suka czy błogosławieństwo tym razem? osobista recenzja coming soon. <3
---------------
there are days when karma is a bitch. when you're coming back home and find out that your tv fell of the wall straight on your nikon. there are such days. later, as a consequence, this little precious appears in my life. so is karma a bitch or a blessing this time? my personal review coming soon. <3

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~




10 comments:

  1. Piękne portrety! Magiczne, subtelne, delikatne. Idealne.

    ReplyDelete
  2. Trzecie, dziewiąte i dziesiąte przewspaniałe! :)

    ReplyDelete
  3. Ileż ciepła bije z tych portretów :))

    ReplyDelete
  4. ten blog tak ewoluuje, że nie nadążam!!! jest jednak najważniejszy wspólny mianownik - świetne zdjęcia.

    ReplyDelete
  5. foty powyżej robione ową konsekwencją?

    ReplyDelete
    Replies
    1. nie, jeszcze nie. Zdjęcia z konsekwencji wkrótce :)

      Delete
  6. z tym telewizorem to tak serio? Matkoooo! Nigdy nie będę trzymać aparatu na komodzie pod TV :)
    I jak wrażenia z nowego sprzętu?

    ReplyDelete

Dziękuję za wizytę w moich skromnych progach. :)
Każdy komentarz wiele dla mnie znaczy.
Nie zapomnij zaobserwować, jeśli Ci się podobało. :)