miłość i przyjaźń rządzi się zupełnie różnymi prawami.
głupi ten, który próbuje podporządkować jedno zasadom drugiego.
wbrew pozorom jest to diametralnie inna forma relacji, ma inne ograniczenia, wymagania, inaczej funkcjonuje i ma inne właściwości...
tylko dwie osoby powiedziały mi o tym głośno. bezistnienia pisała o tym kiedyś tak pięknie, ubolewając nad tym jak często człowiek jest ślepy na tę granicę i domaga się, wyobraża nie wiadomo co.
cieszę się, że zaliczam się do tych, którzy dostrzegają zbyt wiele. mam przez to świadomość rzeczy, którymi inni się nie przejmują.
szkoda tylko, że jest nas tak mało. że musimy domagać się o zrozumienie, którego nie dostąpimy.
Bardzo ładne zdjęcia.
ReplyDelete:) dziękuję
DeleteJa sobie prawie zawsze za dużo wyobrażam, bo widzę znaki, których nie ma. Może to jakaś forma schizofrenii.
ReplyDeleteUrzekające to pierwsze zdjęcie. Proste i ładne.
ReplyDeleteO tak, między przyjaźnią, a miłością ta granica jest bardzo duża. Mimo to łatwo ją przekroczyć. W sumie jeśli chodzi o przyjaźń damsko-męską to w nią nie wierzę i tak.
A ja uważam, że przyjaźń i miłość są do siebie podobne ale w miłości dochodzi jeszcze fizyczność która czasem wszystko komplikuje ;)
ReplyDeleteGenialne zdjęcie takie delikatne romantyczne;)
ReplyDeletezapraszam