... być panią na dworze, czy zwykłą karczmarką.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
każdy kto mnie zna, wie o mojej miłości do zeszłych epok. do xviii wiecznych, angielskich posiadłości, do ludwikowskich balów maskowych, do renesansowej florencji czy rzymu, do kolejnych żon króla henryka... cóż, jedyne co mogę robić to wspominać tamte czasy w książkach. trzy razy przeczytałam pożyczoną 'rodzinę borgiów' (uwielbiam opisy puzo, po prostu uwielbiam), 'dumę i uprzedzenie' znam na pamięć (oh, mr darcy. <3), niedługo skończę 'wieczną księżniczkę' (historia pierwszej żony henryka viii - katarzyny aragońskiej). wiem, że w większości z was te pozycje wzbudzą dość nieprzyjemne wrażenie, ale spoko - inne książki też czytam, mimo tego, że głównie fantastykę. no właśnie, wszędzie rzeczy, których nie mogę już albo w ogóle mieć. to znak, że zbyt dużo wymagam albo nasz świat tak się zepsuł.
interpretacja dowolna, chociaż zawsze miałam wrażenie, że nie wymagam zbyt wiele od ludzi.
(...)
serdecznie dziękuję kamili za list! zaczęłyśmy sobie w naszym zacnym gronie blogowym słać maile i listy, jeśli ktoś w was jest chętny, mojego maila znajdziecie na dole strony a jeśli ktoś chce wysłać mi list - również proszę o kontakt. zdecydowałyśmy się powrócić do tych cudnych czasów, gdy korespondencja była jeszcze żywa.
buziaki
czuję to samo, gdy czytam powieści Lucy Maud Montgomery.. podobają mi się tamte czasy i myślę, jak cudownie byłoby się w nich znaleźć. Nie są one aż tak dawne jak te, o których piszesz Ty, ale jednak. Z chęcią sięgnę po "wieczną księżniczkę" :)
ReplyDeleteCo ja bym dała, żeby żyć w czasach, gdy świat nie był tak zepsuty...
ReplyDeletedziękuję ;* własnie dziś wygląd zmieniałam ;p
ReplyDeleteA jednak mimo wszystko Cie rozumiem. Barwny i kolorowy świat pełen intryg i zniewolenia kobiet, które były idealnym środek transakcji (małżeństwa) i świeciły urodą niewiele poza tym. Mogę patrzeć z daleka, ale nie chciałabym uczestniczyć w tym. Jestem już za bardzo wyemancypowaną kobietą.
ReplyDeletepozdrawiam
< 33
ReplyDeleteja też chce słać listy!!
ReplyDeleteMam podobne wrażenie, że nie do końca pasuję do współczesnego swiata. Mnie wystarczyłby cofnięcie sie do lat 50 - 60 XX wieku, tylko tyle. Listy to ciekawa alternatywa dla internetu :D Zupełnie się inaczej czeka na taki prawdziwy list niż na list elektroniczny.
ReplyDeleteBardzo dobrze! ;)
ReplyDeleteBo książki to furtki do innych, lepszych światów. Dlatego chyba nasza miłość do nich (choć nie u wszystkich).
ReplyDeleteTak czy inaczej, te czasy XVIII-wiecznej Anglii wcale nie były takie piękne. Sama wiesz jak skończyły żony Henryka. :)
A pisanie listów - też praktykuję. Choć tylko do najbliższych znajomych.
A ja? Tyle czytam książek, że aż wcale i jak na razie przeczytałam (chyba mało ambitną książkę?) - Szukając Noel - Evansa :D aa co tam :D
ReplyDeleteKsiążki są super. Teraz w wakacje, jak się ma więcej czasu to się je czyta i czyta...
ReplyDeleteKsiążki to najpiękniejsze okna - pokazują tylko te wspaniałe, niezapomniane widoki na świat. Jeśli uciekać, to tylko w nie. Nie widzę jednak siebie w tak odległych czasach - lata '60, '70 w zupełności by mi wystarczyły.
ReplyDeleteWstyd się przyznać, ale wciąż się biorę za 'Dumę i uprzedzenie', a jednak zabrać się nie mogę. Teraz jednak pierwsze co zrobię, to przeczytam tę, jakby nie patrzeć, lekturę obowiązkową.
Pozdrawiam serdecznie :)
A czytałaś może kroniki wampirów Anny Rice? Nie wszystkie części, ale większość, opisuje właśnie poprzednie epoki :) Choćby Wywiad z wampirem (ale jest dość nużący - w porównaniu do kolejnych tomów), Wampir Lestat czy Krew i Złoto (tu już jest przekrój chyba przez wszystkie epoki). Może Ci się spodobać, chyba, że już czytałaś :).
ReplyDeleteListu dawno do nikogo nie pisałam, ale jestem wierna pamiętnikom pisanym w zeszycie i to wiecznym piórem (mam takie, z własnym grawerem, kupione głównie do tego celu...). W sensie - na obecną chwilę zaniechałam pisania przez sytuację, w jakiej trwam, ale raczej od tego zwyczaju nie odejdę nigdy :).
też uwielbiam zeszłe epoki, a zwłaszcza barok i okres wiktoriański, chciałabym żyć w tych czasach
ReplyDeletepiękne zdjęcie
też lubię takie kliaty. dawnej Anglii itp :) świetne zdjęcie!
ReplyDeleteoo też uwielbiam takie klimaty! piękne zdjęcie :)
ReplyDeleteMi się podobają czasy w których żyję, nie lubię wracać do przeszłości; jakoś tamte epoki nie zachwycają mnie zbytnio ;/.
ReplyDeleteUwielbiam takie klimaty i choć na co dzień narzucam na siebie na szybko spodnie czy tam sukienkę, rozmyślam czasami o czasach gdy panie siadały przy toaletkach a służące je czesały i wiązały gorsety. Długie suknie, pantofle i ta cała urocza otoczka - to jest to! A najbardziej podobają mi się podróże po świcie w karocach i powozach z wielkimi kuframi fatałaszków i bale *.*
ReplyDeleteTakże uwielbiam klimat renesansowej Florencji i ogólnie sztukę z tamtego okresu.
ReplyDelete'duma i uprzedzenie' najcudowniejsza powieść jaką kiedykolwiek miałam w dłoniach i mogłam ją przeczytać. zarówno serial jak i film są cudowne. mogłabym je oglądać oraz czytać w nieskończoność ^^
ReplyDelete