Wednesday, May 22, 2013

Sad post is sad.


heal faster...





nie wiem, po prostu... jak mnie natchnie gówniany humor to robię takie smutasy z przesłaniem, które chciałabym by ktoś zrozumiał a nie wiem czy tak będzie... mam sporo normalnych zdjęć ale to w lepszym nastroju.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
i don't know, just... when my mood's shit i take such photos, sad photos with a message i'd like somebody to understand but i don't know if it happens. i've got a lot of normal, colorful photos but i'll post them in better mood.

7 comments:

  1. Czemu jest Ci źle? Wiedz, że to przejdzie!

    Oo, kupujesz LLF+D?

    ReplyDelete
  2. Mama na pewno podzieli się z Tobą :)

    ReplyDelete
  3. Trochę przesadnie ciemne. U mnie nie idzie zidentyfikować niektórych. No cóż, bywają i smutne dni. Dobrze, że możesz to wylać z siebie za pomocą aparatu.

    ReplyDelete
    Replies
    1. A patrz, a ja nawet myślałam czy by paru nie przyciemnić. That monitory. :) I tak, zdecydowanie aparat to w takich chwilach błogosławieństwo.

      Delete
  4. w takich chwilach sztuka jest błogosławieństwem... :)

    ReplyDelete
  5. Przykra i bolesna interpretacja, takie lepiej trzymać głęboko schowane w sercu

    ReplyDelete
  6. Miło to słyszeć :)
    Wiesz, kupując kliszę sugeruję się przede wszystkim tym jakie chcę zrobić zdjęcia - jeśli zależy mi na żywych kolorach kupuję Fuji, jeśli bardzo delikatnych to lecę do najbliższego Rosmanna :) A kodak... Kodak jest taki pomiędzy. Nasycony, ale widzę różnicę zestawiając go z Fuji :)

    ReplyDelete

Dziękuję za wizytę w moich skromnych progach. :)
Każdy komentarz wiele dla mnie znaczy.
Nie zapomnij zaobserwować, jeśli Ci się podobało. :)