nocą wszystko widać głośniej.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
to, że jestem nocnym stworzeniem o wiele częściej przysparza mi problemów niż pomaga. za dnia jestem nieprzytomna, a w nocy jestem wulkanem energii. jeśli już uda mi się zasnąć, to wstanie wcześnie jest dla mnie niewykonalne. odkąd tylko pamiętam.
dziś wieczorem urządzam sobie seans "man of steel". co prawda zawsze wolałam avengers'ów i x-menów, jednak jestem bardzo ciekawa tego filmu, zwłaszcza ze względu na obsadę oraz to jak alex mi go reklamowała.
nie mogę się doczekać. :)
-------------
the fact i'm a night-creature gives me more problems than good things. during the day i'm deadly sleepy and at night i am an energy bomb. when sleeping happens to me, getting up in the morning i consider highly impossible. it's like this since i can remember.
tonight i planned to watch "man of steel". although i've always been a fan of the avengers and x-men i'm very curious about the film, especially cause of the cast and after how alex recommended it to me.
i truly can't wait. :)
Wczoraj nie mogłam zasnąć <3 kręciłam się do 1.30, a miałam do pracy na 6 <3
ReplyDeleteNo ja dzięki blogowym koleżanką chodzę spać o 3 ;<
ReplyDeleteJa tam steela nie lubię :CCC
ReplyDeleteKartki będą awesome ! ( ogarnij, tak tematycznie dosyć, bo wpół po angielsku piszesz ) XD
Aż się, w cholerkę, prawie zaśmiałam. xd
ReplyDeleteOoo, kolejne dziecko nietoperzy :). Możemy podać sobie rękę!
ReplyDeleteRegularnie zasypiam wraz z pobudką dnia :)
ReplyDeleteBEAUTIFUL depth of focus :)
ReplyDeleteMam tak samo jak Ty ;) W dzień cień człowieka, a w nocy energii starcza dla kilku osób.
ReplyDeleteTeż czasami mam takie dni, w których w dzień chodzę ospała, a wieczorem się pobudzam i wcale nie chce mi się spać. Też musze obejrzeć jakiś film, dawno niczego ciekawego nie oglądałam.. nigdy nie mogę się zdecydować co wybrać :)
ReplyDeletea ja wręcz odwrotnie ;-)
ReplyDeleteWieczorem o 22:00 mogłabym już zasypiać, za to od 6;00 jestem na nogach.
ja też często nocą lepiej funkcjonuję, mój mózg odznacza się wtedy czterokrotną kreatywnością. :D
ReplyDeletepiona za inglisz!
a u mnie jest zupelnie odwrotnie. W nocy wczesnie zasypiam.
ReplyDeletelubię ten zespół w porywach :)
ReplyDeleteja od tego tygodnia regularnie mam nocny seans z dzieciństwem, czyli oglądam 'Czarodziejkę z Księżyca' i tak mi cudownie jest na serduchu, że nie potrafię tego pokazać (przynajmniej pisząc). Ja ogólnie od jakiegoś czasu chodzę nieprzytomna za dnia, nawet po dobrze przespanej nocy, w dzień chce mi się bardzo spać. Dziwne...
ReplyDeleteNocą najlepiej pracuje się, jest ciszej, spokojniej. Najgorzej nie mogą tego zrozumieć moi rodzice :D
ReplyDeleteMoi też z tym mają problem :D
Deleteja w wakacje zazwyczaj spać nie mogę xD
ReplyDeleteobserwuje ;)
ReplyDeleteTeraz gdy są wakacje, to ja również zauważyłem że najwięcej pomysłów mam wieczorem. A jest to czasem na tyle denerwujace, że nie mogę przez to zasnąć :).
ReplyDeleteBardzo ładne ujęcie, pozdrawiam :)
dziękuję bardzo :) zdjęcia w notkach robisz sama? Są cudowne:)
ReplyDelete