what's so awsome about those cookies? honestly, nothing big, they're just cute, colorful and (for me) very tasty, but i love almonds and meringues and i know not everyone does. the first time i had them was in los angeles, but i really want to taste french, original ones. gosh, why do i write about cookies? hmm, this coffee just woke up my memories, i guess. :)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
nie, niestety nie dorwałam tych ciastek w moim mieście. ale za to dorwałam coś innego - kawę z syropem o smaku makaroników. szczerze? taka mała rzecz a sprawiła, że przez kilka minut czułam się bardziej 'francusko'. przypomniały mi się moje urodzinowe makaroniki, upieczone specjalnie dla mnie przez lokalny bar z cupcake'ami.
co jest takiego super w tych ciastkach? szczerze mówiąc, nic takiego, są po prostu urocze, kolorowe i (jak dla mnie) bardzo smaczne, ale ja uwielbiam migdały i bezy a wiem, że nie każdy musi je lubić. po raz pierwszy spróbowałam ich w los angeles, jednak naprawdę chciałabym spróbować francuskich, oryginalnych.
dlaczego ja w ogóle piszę o ciasteczkach? hmm, ta kawa po prostu obudziła moje wspomnienia, tak myślę. :)
Migdały, jejuuuuu smaka mi zrobiłaś. A ja ostatnio takie kuleczki czekoladowe z Portugalii spróbowałam i chciałabym ich jeszcze. I chyba były tam w środku m.in. migdały właśnie.
ReplyDeleteMigdały, migdały... AAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!! :DD
Jeju, byłaś w Los Angeles?
ReplyDeleteNawet nie masz pojęcia, jak Ci niesamowicie zazdroszczę! To jedno z moich wielkich marzeń, aby zobaczyć Los Angeles i przejść się po Bulwarze Zachodzącego Słońca.
Deletecudowne zdjecia
ReplyDeleteDziękuję Ci bardzo :)
Delete